Szukaj na tym blogu

2025/10/07

gdybym był w twojej wannie
ciepłą wodą 
podnosiłbym się
wsączał między nogi
wypełniał sobą
zagłębienia
szczeliny
spływał po podbrzuszu
wciągałbym cię za biodra w głębiny
rozchylałbym falami namiętnymi
usta 
kolana 
ramiona
tworzył przeciwstawne wiry myśli:
tak - nie - tak - nie - tak

chwytałabyś dłońmi
brzegi twojej wanny
żeby się utrzymać 
w doznaniach nie zatonąć

wszystko na nic
daremne

bo sama stałabyś się falami
powodzią drżeń
odpływem świadomości
aż do gładkiego lustra wody

Brak komentarzy: