Szukaj na tym blogu

2021/02/19

Lekcja wiolonczeli

Wymyśliły ją dzwięków fale
Wybrzmiałe ze strun C, G, D, A.
Palce stawiała w zapale
W metrum liczonym na dwa.

Z uwagą wielką, przyznać muszę,
Aż pocierałem palcami skronie.
Słów pasażami wzbudzała duszę,
Ćwiczyła pilnie sprawność dłoni.

Tak przeszła noc i dnia połowa,
Struny gorące. Nie ostygłem.
Zbyt zasłuchana moja głowa,
I dusza - roznieconym tyglem.

Brak komentarzy: