Szukaj na tym blogu

2019/02/06

Fotel wieku średniego

Życie to podróż - ktoś powiedział,
Po czym na fotel upadł i tak siedział.
Mijały chwile, dorastały dzieci.
Autobus przejechał, potem drugi... trzeci...

W połowie dnia zasnął i zaczął śnić 
O tym, dokąd pojechać i kim być,
Czy właściwy pociąg wybrał i kierunek?
Czy bilet swój wziął i ekwipunek?

Jechał tak cały czas i nie patrzył w okno,
Nie widział, że przy drodze wierzby mokną,
Że chmura przelewa się przez góry,
Że w drzewo Kot wbija pazury.

Przemieszczał się nie wstając z fotela.
Wtem! Oczy otworzył i westchnął: "Cholera"
"Życie mnie omija bez podróży"
Szybko dojrzał i wyszedł dotykać burzy.

Brak komentarzy: