Chcę z Tobą wybudować dom
Na końcu świata albo bliżej,
Gdzie życie będzie bliskie snom,
Czas nas nauczy sięgać wyżej.
Dom zatopiony w zieleni drzew
Płynący nad młodziutką trawą,
Gdzie będę słyszeć szczery śmiech.
Czas się zatrzyma. Pod Warszawą?
Na końcu świata albo bliżej,
Gdzie życie będzie bliskie snom,
Czas nas nauczy sięgać wyżej.
Dom zatopiony w zieleni drzew
Płynący nad młodziutką trawą,
Gdzie będę słyszeć szczery śmiech.
Czas się zatrzyma. Pod Warszawą?
Słońce Ci leżak w radość zmieni,
Włosy westchnieniem muśnie wiatr.
Przepłynie strumień wśród kamieni.
Taki nasz mały świat.
Włosy westchnieniem muśnie wiatr.
Przepłynie strumień wśród kamieni.
Taki nasz mały świat.
W czerwieni zachód popatrzymy
Cięty żaluzji listwą
Co wieczór. I wyśnimy
Naszą codzienną przyszłość.
Cięty żaluzji listwą
Co wieczór. I wyśnimy
Naszą codzienną przyszłość.