Doktorze, mam coś z nogą.
Wymasuj, olaboga.
Tak boli, aż mnie skręca.
Proszę się nade mną znęcać!
Chcę, żeby przeszły bóle.
Pomęcz, doktorze, czule.
Naciskaj i pomasuj,
Poświęć mi odrobinę czasu.
Pan doktor wstał z fotela,
Mruknął jakby "cholera"
Wrono, okuleć, to się zdarza,
Lepiej ty idź z tym do lekarza.
Choć jestem doktor hab.
Nie znam się na leczeniu bab.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz