Szukaj na tym blogu

2025/10/03

bliżej

przyszła w butach do kolana
i odkryła z siebie... nic
całkiem była — cóż — ubrana
chciałem blisko bliżej być

odszukałem dłonią dłoń
drugą odnalazłem sukno
chciałem pocałować skroń
i trafiłem... w usta

na swej szyi wargi czułem
moje wciąż szukały niżej
niemal jutro dziś przeżyłem
ona poszła
jutro — bliżej

Brak komentarzy: