Szukaj na tym blogu

2024/03/19

kałuże

mijam nasze miejsca
bez odwracania głowy
w pośpiechu
z nadzieją że mnie nie widzą
a one łapczywie
wyciągają koślawe dłonie do moich myśli
nie przepraszając wyciskają na drogę
kałuże wspomnień
omijam je w ciszy
bezwolnie odbijam się w ich brudnym lustrze

Brak komentarzy: