lęk

spotkałem cię wiele razy:

byłeś raz przy drodze głazem

potem kijem wziętym w rękę

albo słowem z ust zbyt prędkim

wiem masz wiele swoich twarzy

przyjdziesz gdy się masz przydarzyć

poznam cię nim cię zobaczę

w wielkie oczy ci popatrzę

powiem

głodny będziesz dzisiaj

raczej