do przytulania i żeby wypić kawę
żeby popatrzeć z daleka i myśleć
jakim jestem szczęściarzem
żeby dłonie połączyć na ulicy
i rano razem robić naleśniki
film przeżyć lub uśnięcie
pójść na wino w pośpiechu naprędce
dla tęsknoty powrotów
dla siedemnastu wspólnych kotów
i dla czekania przed łazienką rano
z twarzą cudownie zaspaną
by spakować plecaki i nagle
wbić się na szczyt rozwinąć żagle
zgasić ognisko nieskończonym winem
wzniecić dym nad czyimś kominem
a potem patrzeć w chmury
i robić powyższe po raz wtóry
ważne by z osobą bliską
gdy trudno gdy ci życie w pysk da
gdy trudno gdy ci życie w pysk da
okłady z ust i ramion robić
by spojrzeć głaskać w całość złożyć
by coraz więcej było chcenia
lawiny iskier podniecenia
na widok zapach i przez dotyk
i aby seksy były sztuką
jak narkotyk
ekspresją wspólnie wyzwoloną
rozkoszą z lędźwi po ramiona
od stóp do głowy i z powrotem
przedtem i potem
przedtem i potem…
4 komentarze:
Mniam Seniorrrr :)
i smutne i pozytywne emocje to kryje. we mnie zbudza teraz smutne, nastepnym razem wierze ze wzbudzi te pozytywne
Dziękuję!
Następnym razem niech przywoła uśmiech. Tego Ci życzę. Tymczasem może inny wiersz?
Prześlij komentarz