Szukaj na tym blogu

2022/06/26

pomieszania

z palców twych zebrałem 
owoc z letniego ogrodu
wargami rozgniotłem
uwolniłem słodycz

noc przykryła ciszą
tłumiłem oddechy
chociaż mógłbym przysiąc
że słyszałaś echo

uwiódł mnie twój zapach
wymieszany z leśnym
chciałem dłoń twą złapać
za późno? za wcześnie?

na pół noc przecięta
brzasku chciałem czekać
puszcza już zamknięta
zwlekać? zostać? jechać

Brak komentarzy: