Stoi nad wodą wśród drzew
Nieświadoma swego odbicia.
Nieuchwytny dla niej lot mew,
Niema na wszystkie odkrycia.
Nieczuła na deszcz i słońce,
Na szadź co wieczorem siada.
Nie wzrusza ją, że ktoś gorącą
Kawę i pączek wykłada.
Przychodzą do niej parami
Lub w otoczeniu ciszy.
Przybiegam tam wieczorami,
Szepczę, gdy nikt nie słyszy.
Na chwilę oddech spłycam,
Zwalniam kroki troszeczkę:
"To park mój, piaskownica...
I mam ją - moją ławeczkę."
------------
Z dedykacją dla Ani Nowackiej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz