Szukaj na tym blogu

2020/06/15

Jeszcze kartka pusta

zaspaną nieco stopą
dotykam rzeczywistość
ubraną

w dzień kolejny i myśli
zakładam na ramiona
rano

kołyszę zieleń poranka
hamakiem - ptakiem
wstanę

na czystą jeszcze kartkę
nienagość lekko wsunę
obrączkowaną

stopą pomiędzy kwiaty
strzeżone źdźbłami trawy
sfrunę

niczym nieskrępowana
przyszłość poruszam
strunę

rozbrzmiewam - rezonuję
w alikwotycznym drganiu
sunę

i stapiam się ze światem
energię na śniadanie oddaję
łunę


Brak komentarzy: