Zmrok opadł niczym igła
Wsuwająca się w rowek płyty.
Zmysły kręcą się po spirali
Z każdym obrotem coraz bliżej.
Wyraźniej słuchać szepty,
Szum stóp na błyszczącej podłodze.
Ramię do środka zmierza
Aż...
Do...
Zatrzymania.
Wsuwająca się w rowek płyty.
Zmysły kręcą się po spirali
Z każdym obrotem coraz bliżej.
Wyraźniej słuchać szepty,
Szum stóp na błyszczącej podłodze.
Ramię do środka zmierza
Aż...
Do...
Zatrzymania.
Zmieńmy stronę.